Kto najczęściej doświadcza powikłań po przebyciu COVID-19? Ekspert wyjaśnia.

Obecnie nawet milion Polaków może odczuwać długofalowe skutki po przebyciu koronawirusa. Mitem jest, że zespół postcovidowy dotyka tylko osób z tzw. grup ryzyka. Każdy ozdrowieniec może odczuwać skutki zakażenia - nawet kilka miesięcy po uzyskaniu negatywnego testu na koronawirusa. Jakie są najczęstsze powikłania pocovidowe i czy można się przed nimi ustrzec? Na te i inne pytania odpowiada prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Osoby otyłe na celowniku zespołu postcovidowego
Jak tłumaczy prof. Zajkowska, niewydolność oddechowa dużo szybciej rozwija się u osób z BMI>30 i więcej. Jest tak z powodu ich warunków anatomicznych, takich jak gorsza praca przepony oraz otyłość brzuszna. U osób z nadwagą częściej także rozwija się cukrzyca, będąca następstwem zmian naczyniowych oraz niedotleniania spowodowanego zaburzeniami metabolicznymi. Pierwszą z grup, u których można — choć nie trzeba — spodziewać się częstszych powikłań są więc osoby z zauważalną nadwagą.
Chore serca narażone na powikłania po koronawirusie
Według informacji podanych przez Guardian już na początku pandemii nawet 40% zakażonych jednostek, które ciężko przechodziły koronawirusa i umierały, stanowili pacjenci ze schorzeniami ze strony układu krążenia. Osoby chore na serce są więc na powikłania narażone najbardziej i umierają w wyniku zakażenia SARS-CoV-2 częściej niż inne.
Podstępna zatorowość płucna może przypominać zapalenie płuc
Prof. Zajkowska wskazuje także, iż jednym z podstępnych, częstych oraz bardzo poważnych powikłań może być zatorowość płucna. Jak tłumaczy ekspert — Zatorowość płucna, która pogarsza rokowanie (...) często rozwija się poza naszą kontrolą i wiedzą. Pojawiają się objawy podobne do zapalenia płuc, takie jak: duszność, skrócony oddech oraz dyskomfort w klatce piersiowej. Łatwo można więc tę groźną chorobę przeoczyć.
Przeszczep płuc najgorszym z powikłań po COVID-19
Najniebezpieczniejszym z powikłań po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 może być nawet konieczność przeszczepu płuc. Jak dodaje ekspert z UM w Białymstoku — Najgorsze powikłanie to ustępowanie zmian zapalnych przechodzące we włóknienie zmniejszające tak powierzchnię oddechową, że niezbędne jest korzystanie z koncentratora tlenowego, ECCMO (pozaustrojowej oksygenacji membranowej) czy nawet [prowadzące] do takiego zniszczenia płuc, które wymagają przeszczepu płuc.
Szczepienie może uchronić przed najgorszymi powikłaniami
Szczepienia na COVID-19 mogą uchronić organizm przed zakażeniem, a w razie jego wystąpienia łagodzą przebieg choroby. Im mniej problematycznie przebiega schorzenie, tym rzadsze są także groźne powikłania, a pacjenci często szybciej wracają do zdrowia. Co ważne, zaszczepieni ozdrowieńcy — czyli osoby szczepione już po przebyciu COVID-19 — mają szansę na osiągnięcie tzw. odporności hybrydowej zwanej również superodpornością.