Bez maseczek, ale nie wszędzie
Od 28 marca stosowanie maseczek ochronnych w przestrzeniach zamkniętych przestało być obowiązkowe. Zniesiono też izolację domową, kwarantannę dla współdomowników i kwarantannę graniczną. Lekarze podkreślają jednak wyraźnie, że to nie koniec pandemii.
Od 28 marca noszenie maseczek nie jest obowiązkowe – z wyjątkiem placówek medycznych. Czy faktycznie jesteśmy na tym etapie? Czy jednak nadal prewencyjnie powinniśmy stosować maseczki, dezynfekcję i bezpieczny dystans?
Lepiej stosować profilaktykę
„Na pewno pogoda będzie nam sprzyjać, na świeżym powietrzu trudniej o zakażenie – mówi prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Jednak tam gdzie jest nas dużo, w pomieszczeniach zamkniętych, maseczki jednak pomogą w ograniczeniu liczby zakażeń. To poluzowanie może sprawiać wrażenie, że już jest po epidemii. Niestety nie. Ona w tej chwili przyjęła nieco inny charakter. Mamy mniej hospitalizacji, ale utrzymują się nadal zakażenia, które trafiają w osoby słabsze. Mamy szczepienia, leki i możemy już skupić się na leczeniu pacjentów zakażonych COVID także ambulatoryjnie. Stąd możemy zmienić organizację opieki nad pacjentami z COVID, tak aby nie ograniczać świadczenia innych usług medycznych. Maseczki, dezynfekcja, mycie rąk i dystans są nadal bardzo ważnym elementem w strategii zwalczania zakażeń COVID-19”.
W przychodniach i szpitalach zakrywamy usta i nos
Zasłanianie ust i nosa wciąż będzie obowiązywało w podmiotach leczniczych. I dotyczy to zarówno pacjentów, jak i pracowników. To oznacza, że o maseczkach nadal musimy pamiętać m.in. w szpitalach, przychodniach, poradniach, ośrodkach zdrowia, hospicjach, ośrodkach leczenia uzdrowiskowego, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, opiekuńczo-leczniczych i rehabilitacyjnych.
Jak podkreśla minister zdrowia maseczki powinny być używane w sytuacjach, które sami identyfikujemy jako związane ze zwiększonym ryzykiem zakażenia, np. przebywanie w dużych skupiskach ludzkich. Koronawirus łatwiej rozprzestrzenia się w zatłoczonych miejscach, w bliskim kontakcie oraz w zamkniętych przestrzeniach o słabej wentylacji. Ryzyko rośnie tam, gdzie czynniki te się nakładają, np. środki transportu publicznego, sklepy (wielu obcych sobie ludzi, ciasna, zamknięta przestrzeń). Maseczki są wskazane jeśli mamy obniżoną odporność lub mieszkamy z taką osobą, dotyczą również sytuacji, kiedy mamy kontakt z osobami podatnymi na ciężki przebieg COViD (ludzie starsi, osoby z chorobami współistniejącymi). Maski są również ważne, jeśli nie jesteśmy zaszczepieni przeciw COVID-19 lub mamy kontakt z osobami niezaszczepionymi.